poniedziałek, 27 października 2014

Na pchlim targu


Kto chadza?
A można do mnie zaglądać! Bardzo się starałam by ząb czasu na tym chusteczniku zostawić.
Ponad tydzień pracy, wiele miłości, dużo serca i nadzieja...
 że komuś może się podobać






środa, 22 października 2014

Money

Czyli jak w ekspresie kasę wydać...

Potrzebna mi była PEŁNA butelka na juz. Zamowienie godz 19...
Do rana miała się prezentować.. Do tego w wersji dla faceta. I co tu wymyślić gdy weny brak?
Jak nie wiemy o co chodzi to chodzi o pieniadze..
I tak powstała europejska butelka



Kasa się zawsze przyda:)

PS. Efekt przyspieszony był mocno suszarka wspomagany.


niedziela, 19 października 2014

wesele na wsi czyli odpust

jak ktoś nie widzi to informuję, że butelkę pokrywa...firanka :P

i obowiązkowo z mydełkiem
uwierzy ktoś, że to właśnie jest przód?

Pieją kury pieją

wołają koguta..

zrobiłam napis i mi się nie podobał, więc ubrałam pelerynkę :P

tym razem w komplecie ze słoikiem

była biała potem czerwona potem znów biała

koreczek :D

rodzinka w komplecie


czwartek, 16 października 2014

z lamusa

Przy wielkich decoupagowych zakupach dostałam w gratisie kilka serwetek.
Szał!
 Towar na wagę złota
i.. co tu z taka różą zrobić?
Powiem tak- serwetnik jest po wielu przejściach i to co było wadą stało się atrybutem.
 Udajemy, ze jest wygrzebany z czeluści lamusa...
zlocony, patynowany, przecierany, kropkowany...i jeszcze trochę :P

metalowe okucia- na bogato :)

patynowe postarzenia...
Czy ktoś wie jak śmierdzi patyna?

a dla niespodzianki w środku róże i kokardki :)

Butelka pusta nie będzie..

z tyłu miało być coś tylko nie wiadomo co..
 i trzeba było ratować sytuację

rozdinka w komplecie obowiazkowo z mydełkiem

środa, 15 października 2014

FOR SALE

czyli Pierwsze Koty za płoty....

CHUSTECZNIK

schowane serce sosik nie wyszło ale widać go nie będzie :P

..
Wyjątkowo niedoskonały, kombinowany, technikami różnistymi tworzony. 
Surowy, choć lakierem wielokrotnie chroniony

Komu się podoba?

motylem jestem

czyli..
Pierwsze robótki na poważnie

szkatułka
a wewnątrz pierwszy transfer...

butelka przed zamknięciem..

ostatnie schnięcia..
i w nowym domku....


wtorek, 14 października 2014

Pudełko

Po słoikach przyszedł czas na kolejne wyzwania, w końcu warsztat należy rozwijać...
By się nie bać, postanowiłam przetestować na pudełku, które ma minimum bagatela 30 lat... To taka część wielkiej szkatułki. Ostało jako mój posag... :)





Tu już pomalowałam spód..

a tu efekt końcowy


i jak?

poniedziałek, 13 października 2014

kolejny stopień wtajemniczenia

czyli Butelka



By butelce nie było smutno popełniłam mydełko o chustecznik... tak tak, pierwszy chustecznik




mydła można używać :)



Śpiewać każdy może...

Czyli kolejna wariatka, której wydaje się, ze jest artystką..
 Decoupage opanował świat. Miliony malują, kleją, szlifują.. każdy swoją motywację ma.
 Ja też.
Jest to rewelacyjny dla mnie odmóżdżacz, a ze przy okazji czasem coś się uda i ucieszy oczy i duszę to jeszcze większy fun.
Będę tu dokumentować moje wytwory rąk i wyobraźni.
Nie pytać jak, bo często to dzieło przypadku :P

Może stanie się czyimś obiektem pożądania...
No to START

Zaczęłam od słoików...LAWENDA
Tu przykleiłam pierwszy raz...

i podarowałam na posag :)


Ciąg dalszy pod hasłem Słoika..
 i dla odmiany ramka :)


i czas na kolejne słoikowe SPA









pod rękę nawinął się podajnik do mydła...



i tak minął pierwszy próbny etap :)